„1.
maja flagi wywieszają komuniści i euro entuzjaści. Od 2. maja flagują
normalni ludzie” – powiedział żartem jeden z uczestników uroczystości na
Placu Wolności. Patrząc na budynki mieszkalne poznaniaków można by
odnieść wrażenie, że tych pierwszych i drugich zbyt wielu nie ma. Chyba
sami harcerze, którzy rozdawali dziś flagi na Placu Wolności byli
zaskoczeni zainteresowaniem ludzi, którzy przyszli na uroczystości.
Na schodach Arkadii przy Placu Wolności ustawiono doniczki z białymi i
czerwonymi tulipanami, które po uroczystościach zostały rozdane. Grała
orkiestra wojskowa, były przemówienia włodarzy oraz zrzut ulotek w
ramach akcji „Orzeł może”. Dodatkową atrakcją był pokaz zabytkowych
samochodów zorganizowany przez Automobilklub Wielkopolski. Szczególnym zainteresowaniem cieszył się żółto-czarny Rolls-Royce. Nie dziwimy się – wszak to barwy Blubry.pl.
Na budynkach instytucji publicznych flag nie zabrakło. Już kilka dni
wcześniej biało-czerwono było na głównych ulicach, np. na Alejach
Niepodległości. Harcerze rozdający flagi omal nie zostali stratowani
przez chętnych. Należy wyciągnąć stąd wniosek, że 3. maja Poznań utonie
we flagach. Oby.
Witaj maj, trzeci maj!
Artykuł ukazał się na stronie www.BLUBRY.pl.
http://www.blubry.pl/z-poznania/flagi-jak-gor%C4%85ce-bu%C5%82eczki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz