Jeszcze
nie dobiegł końca festiwal „Poznań Poetów”, a już rozpoczyna się
kolejny cykl – „Poetyckie zawracanie głowy”. Impreza ma trwać aż do
września, ale w przeciwieństwie do „Poznania Poetów”, ona nie eksponuje
uznanych, zinterpretowanych i przeanalizowanych na wszystkie sposoby
autorów, gdyż tutaj swoje strofy będą mogli zaprezentować wszyscy chętni
wierszokleci – kandydaci do Parnasu.
Jak zapowiadają organizatorzy: Zaczynamy od formuły tradycyjnej –
klasycznego spotkania autorskiego – by przejść potem do wierszowanych
baśni, warsztatów, pisania i tworzenia poezji na żywo, dużej dyskusji
panelowej, poezji śpiewanej czy ulicznego, odważnego performance’u i
zakończyć nasz „festiwal” wielkim poetyckim slamem”.
Dopowiedzmy, że slam poetycki to publiczna rywalizacja
poetów-performerów, którzy prezentują swoje utwory w ograniczonym
czasie, jury jest wybierane spośród publiczności, zaś na zwycięzców
czeka nagroda.
Aby móc zaprezentować swoją poezję, należy przysłać na adres
organizatora reprezentatywną próbkę swojej twórczości. Na pierwszy
ogień, 25 maja (sobota) o godz. 18:00 zostanie rzucona poezja Inesy
Kruszki i Łukasza Andrzeja Zaranka. Przygrywać im będzie akordeon, z
którego dźwięki będzie wydobywać Filip Tomala. Miejsce i organizacja:
Antykwariat Mały Książek, ul. Za Bramką 9/1. Kto chce być na bieżąco,
niech wejdzie na https://www.facebook.com/events/121079068097496/
Artykuł ukazał się na stronie www.BLUBRY.pl.
http://www.blubry.pl/z-poznania/poetyckiej-sztafety-ci%C4%85g-dalszy-%E2%80%93-czy-nie-urwie-nam-wszystkim-g%C5%82owy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz