piątek, 24 maja 2013

Poetyckiej sztafety ciąg dalszy - czy nie urwie nam wszystkim głowy?

Jeszcze nie dobiegł końca festiwal „Poznań Poetów”, a już rozpoczyna się kolejny cykl – „Poetyckie zawracanie głowy”. Impreza ma trwać aż do września, ale w przeciwieństwie do „Poznania Poetów”, ona nie eksponuje uznanych, zinterpretowanych i przeanalizowanych na wszystkie sposoby autorów, gdyż tutaj swoje strofy będą mogli zaprezentować wszyscy chętni wierszokleci – kandydaci do Parnasu.
 

Jak zapowiadają organizatorzy: Zaczynamy od formuły tradycyjnej – klasycznego spotkania autorskiego – by przejść potem do wierszowanych baśni, warsztatów, pisania i tworzenia poezji na żywo, dużej dyskusji panelowej, poezji śpiewanej czy ulicznego, odważnego performance’u i zakończyć nasz „festiwal” wielkim poetyckim slamem”. Dopowiedzmy, że slam poetycki to publiczna rywalizacja poetów-performerów, którzy prezentują swoje utwory w ograniczonym czasie, jury jest wybierane spośród publiczności, zaś na zwycięzców czeka nagroda.

Aby móc zaprezentować swoją poezję, należy przysłać na adres organizatora reprezentatywną próbkę swojej twórczości. Na pierwszy ogień, 25 maja (sobota) o godz. 18:00 zostanie rzucona poezja Inesy Kruszki i Łukasza Andrzeja Zaranka. Przygrywać im będzie akordeon, z którego dźwięki będzie wydobywać Filip Tomala. Miejsce i organizacja: Antykwariat Mały Książek, ul. Za Bramką 9/1. Kto chce być na bieżąco, niech wejdzie na https://www.facebook.com/events/121079068097496/

Artykuł ukazał się na stronie www.BLUBRY.pl.
http://www.blubry.pl/z-poznania/poetyckiej-sztafety-ci%C4%85g-dalszy-%E2%80%93-czy-nie-urwie-nam-wszystkim-g%C5%82owy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz