Po obecnych władzach Poznania i rządzącej koalicji (Platforma Obywatelska, Zjednoczona Lewica i Prawo do Miasta) nie spodziewałem się wiele, jednak rozczarowany jestem losem poprawki dotyczącej remontu baraku przy ul. Opolskiej, który docelowo ma pełnić funkcję lokalnego domu kultury i izby pamięci. Poprawka zakładała, aby rozpocząć prace koncepcyjne i projektowe, a w kolejnych latach, gdy na dobre ruszy budowa mieszkań komunalnych w tym rejonie, wtedy remont baraku byłby realizowany. Przypomnę, że pomysł ten został poparty przez Radę Osiedla Świerczewo i bardzo pozytywnie wypowiadali się o nim wiceprezydenci Arkadiusz Stasica, Tomasz Lewandowski i Jędrzej Solarski, a także członek zarządu ZKZL, Michał Prymas. Projekt ten wpisuje się również w plan wspierania kultury na osiedlach peryferyjnych. Optymistyczne było to, że poprawkę poparli także radni z komisji kultury i nauki, także radni koalicji rządzącej, w związku z czym zgłoszona została jako poprawka komisyjna, czyli ponadpartyjna. Okazało się jednak, że prezydent postanowił jej nie uwzględnić w autopoprawce, natomiast w czasie sesji budżetowej koalicja rządząca głosowała przeciw niej – nawet radni z okręgu wyborczego obejmującego osiedle Świerczewo (mimo tego, że przy innych poprawkach potrafili złamać partyjną dyscyplinę i nie brać udziału w głosowaniu, wstrzymać się, a nawet głosować za, o czym również pisałem we wspomnianym artykule).
Poniżej przedstawiam wyniki głosowań dotyczących moich poprawek, których celem było wsparcie osiedli Świerczewo, Dębiec, Wilda i Stare Miasto. Zacznę od Świerczewa i poprawki dotyczącej baraku.
Kolejna świerczewska poprawka dotyczyła kompleksowego remontu chodników i nawierzchni na ulicach Cieszyńskiej, Stobrawskiej, Goleszowskiej, Bielskiej, Jabłonkowskiej, Ustrońskiej, Jaśminowej.
Chciałem uzyskać pieniądze na utwardzenie przedeptów w rejonie ul. Bohaterów Westerplatte, na co zwrócili uwagę mieszkańcy.
Modernizacja boiska przy ul. Korfantego.
Dla mieszkańców Górczyna i Świerczewa chodzących do kościoła pw. Chrystusa Króla ogromnym utrudnieniem są dziury w ul. Mikołowskiej (dla kierowców) oraz brak nawierzchni ul. Pszczyńskiej (dla pieszych i kierowców), stąd dwie poprawki.
Do Szkoły Podstawowej Nr 4 uczęszczają dzieci z Górczyna i Świerczewa. Zrujnowane chodniki na ul. Rawickiej od Leszczyńskiej do Głogowskiej, którymi zmierzają dzieci oraz ich rodzice, wymagają remontu. Podobnie z nawierzchnią drogi, co jest niestety na co dzień odczuwalne przez rodziców dowożących dzieci do szkoły samochodami.
Na Dębcu wskazano na potrzebę remontu chodnika w pobliżu jednej z drogerii.
Oczyszczenie fosy Fortu IXa.
Remont ul. 28 Czerwca.
Dodatkowe środki na park przy ul. Dolna Wilda zamiast pieniędzy na działalność pełnomocniczki ds. przeciwdziałania wykluczeniom.
Remont parkingu dla samochodów i budowa parkingu dla rowerów przy Technikum Nr 19.
Jeśli chodzi o poprawki wildeckie, to jedna z nich została uznana w autopoprawce przez prezydenta - budowa ścieżki rowerowej w ciągu ul. Dolna Wilda. A dlaczego została zaakceptowana, o tym piszę we wcześniej wspomnianym artykule. Pozostałe poprawki wildeckie nie uzyskały akceptacji prezydenta i radnych koalicji, np. wykonanie stolarki okiennej w ZS Nr 5 przy ulicy Różanej.
Wykonanie elewacji budynków szkolnych przy ul. Różanej i ul. Prądzyńskiego.
A jeśli chodzi o Stare Miasto, to zaproponowałem założenie monitoringu w parku Marcinkowskiego, w okolicy skateparku. Warto odnotować, że w tym przypadku radny Andrzej Rataj, w odróżnieniu od pozostałych kolegów z koalicji, zamiast zagłosowania przeciw, nie wziął udziału w głosowaniu (wcisnął przycisk "obecny").
Jeśli nie udało się tych projektów umieścić w budżecie na 2018 r., to może uda się w kolejnym. Są na to realne szanse, gdyż od jesieni władza w Poznaniu może się zmienić. Oby. Tymczasem działajmy dalej!