12
kwietnia Poznań odwiedził minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
Spotkał się ze studentami Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa
UAM, gdzie mówił między innymi o deregulacji i sądach rejonowych, a
także o… In vitro.
Smaczku jego wizycie dodaje fakt, że szefem poznańskiej Platformy i
przewodniczącym klubu parlamentarnego PO jest Rafał Grupiński, który
wielokrotnie wypowiadał się negatywnie o Gowinie, a raz nawet sugerował,
aby ministra sprawiedliwości wyrzucić z rządu za to, że polemizował z
Tuskiem na temat konstytucyjności zalegalizowania związków partnerskich.
Na dodatek z Poznania wywodzi się także Agnieszka Kozłowska-Rajewicz,
która jest pełnomocnikiem rządu ds. równego traktowania. Gowin w paszczy
lwa, chciałoby się rzec. Minister zażartował: Takich, którzy próbowali mnie grillować, było już kilku. Ostrzegam: okazałem się strawą dość kościstą, na której można połamać sobie zęby.
Nie pierwsze to spotkanie ministra ze studentami – 27 marca był na
Uniwersytecie Warszawskim, a 13 marca na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Gowin bez wątpienia jeździ po całej Polsce, bo pracuje nad poparciem: a)
dla Platformy – wśród wyborców o konserwatywnym światopoglądzie; b) dla
siebie - wśród członków PO przed wyborami na szefa Platformy; c) dla
nowej partii – takiej pomiędzy PO a PiS? Co siedzi w głowie Gowina, wie
tylko on sam.
Artykuł ukazał się na stronie www.BLUBRY.pl.
http://www.blubry.pl/gowin-grillowany-na-uam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz